Po wielu deszczowych dniach, nawałnicach i gradach, w końcu przyszedł trzeci z rzędu ciepły dzień, a momentami nawet upalny. Czas krótkich spodni, okularów i zimnego piwka w plenerze nad wodą, opcjonalnie zimnych drinków. Sesja w pełni, ale nie można przesadzać.
Poniżej kilka moich "wakacyjnych hitów" bez których nie ma lata. Kolejność przypadkowa.
1. Metronomy - "The Bay"
2. Foals - "Olympic Airways"
3. Matisyahu - "Sunshine"
4. Memoryhouse - "Bonfire"
5. Crystal Fighters - "Swallow"
6. Foster The People - "Pumped up kicks"
7. Kings of Convenience - "Boat Behind"
8. Fair Weather Friends - "Fortune Player"
9. MGMT - "Kids"
10. The Kookds - "Seaside"
bez Retro Stefson ? ;)
OdpowiedzUsuńBez :) pojechałem komercyjnie.
OdpowiedzUsuń